mieszkanko na Polnej - update

od godziny przeglądam Wasze wspaniałe blogi i chłonę.. ładne obrazy, zdjęcia pełne światła, estetyczne stylizacje, rady porady, co i jak, diy, ach pełno tego i oczy mi się otwierają ze zdziwienia i buzia też. pięknie u Was no!
blogosfera to już nie mikroświat, teraz to świat alternatywny. fajnie, że gdzieś tam jesteście, popijacie kawę, przeglądacie ulubione, coś robicie, tworzycie, a potem - poprzez zdjęcia i słowa w systemie binarnym - dzielicie się tym z innymi. 
dzięki temu godzinnemu 'serfowaniu' dowiedziałam się, jak dobrze sprawdzają się orzechy piorące, które książeczki warto kupić dzieciom [tak na przyszłość :) ] i poznałam przepis na pastę z awokado.
dobrze, że jesteście. 

a przechodząc już do konkretów, kilka zdjęć dodatków z sypialni mieszkania na Polnej, o którym już pisałam, i które pokazywałam TUTAJ
remontu doczekał się także innym pokój, który został przerobiony na garderobę i mini-ofis zarazem, ale niestety nie zdążyłam obcykać.










=]

połączenie czerni, bieli, z fioletowymi akcentami i z szarością (którą kocham całą sobą i bardzo chętnie takową sypialnie przygarnę..)

11 komentarzy:

  1. Cóż ja mogę napisać...PIĘKNIE!!! kolory świetne, uwielbiam naturalne: biel,szarość,beż,czarny...ubóstwiam;)
    U Ciebie też jest bardzo inspirującą;))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne polonczenie kolorow i swietnie dobrane dodatki:))
    Uwielbiam do ciebie zagladac i sie inspirowac :)))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. Też tak czuję i myślę na temat blogów. To fajna sprawa i bardzo inspirująca. Świetne zdjęcia, super dodatki i kolory cudne.

    OdpowiedzUsuń
  4. blogosfera jest uzależniająca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj jest, to prawda! ja to słyszę od męża :)
      lubię tu zaglądać i wzdychać...

      Usuń
  5. Bardzo ładne mieszkanie,
    Świetne zdjecia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten fiolet faktycznie bardzo fajnei wyglada:)
    Jakis czas temu widzialam w Ikea aranzacje sypialni, takiej ciemnej, bordowej z czarnym i strasznie mi sie to spodobalo;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak u Ciebie pięknie! Kolorki, jakie uwielbiam. I w brodę sobie pluję, że przy urządzaniu mieszkania nie zdecydowałam się na bielone meble. Eh, i te fioletowe akcenty... Ja zmieniam dekoracje sezonowo i już się nie mogę doczekać jesieni, bo właśnie jesienią fiolet rządzi w moim salonie.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. meble niebielone zawsze można potraktować dawką bieli :)

      Usuń
  8. Świetnie to wygląda :) u mnie w dużym króluje fiolet ;)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam na www.jestrudo.pl !

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...