nie wiem, kto ustala obowiązujące trendy- zarówno w modzie, jak i w naszych wnętrzach. nigdy nie podążałam za modą, kładąc nacisk na to, co mnie podoba się najbardziej, co pasuje do mojej figury, zwracałam uwagę na ubrania oryginalne i dopasowane do mojego charakteru. z wnętrzami jest podobnie- to ja mam się czuć w nich dobrze. niejednokrotnie to, co przedstawiają nam magazyny w ogóle nie nadaje się do zamieszkania. w prezentowanych wnętrzach można tylko "siedzieć i pachnieć".. a co z życiem?
na tej stronie natknęłam się na paletę kolorystyczną na rok 2012 i jestem pozytywnie zaskoczona.. wiele z tych jasnych neutralnych barw idealnie trafia w moje gusta. wyobrażam sobie soczyste dodatki, niewielkie akcenty na tle jasnych ścian. mhm.. idealnie.
Zgadzam się z Tobą, że wnętrza są do życia, a nie do oglądania. Co do palety kolorów, to też bym kilka dla siebie wybrała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!