wOOd, post drewniak

dziś będzie bardzo naturalnie, bo.. o drewnie.
okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują.
korzystając z ładnej pogody zajęłam się przenoszeniem grafiki na elementy drewniane. nieważne, że słońce schowało się za chmurami, gdy tylko pojawiłam się na ogrodzie, nieważne, że zaczęło przeraźliwie wiać.. uzbrojona w ochronne rękawiczki i NITRO w drugiej ręce- przystąpiłam do działania.
pod "nóż" poszły dwie tabliczki oraz deska do krojenia:



dzięki tym trzem przedmiotom, już wiem, jakie błędy popełniłam, a więc- czego unikać.
dla wszystkich tych, którzy nie mają pojęcia z czym się to je załączam link do posta Penelopy- w bardzo wyczerpujący sposób opisała transfer na materiały; dokładnie w ten sam sposób przeniosłam grafikę na deseczki. wkrótce zajmę się poduszkami..
jeżeli chodzi o moje spostrzeżenia:
  • ściereczkę/gąbkę nasącz rozpuszczalnikiem w niewielkim stopniu- przy zbyt dużej ilości nadruk się rozetrze
  • lepsze są dwie cieniutkie "warstwy" rozpuszczalnika, niż jedna grubsza
  • papier z nadrukiem przymocuj dokładnie, tak aby obrazek był całkowicie nieruchomy
  • oraz.. nie przejmuj się, gdy za pierwszym razem nie wyjdzie!
moje grafiki nie są idealne.. ba! do tego stanu brakuje im wieleeee, a znając siebie, cóż, pewnie przy najbliższej okazji deski zeszlifuję i spróbuję raz jeszcze. do skutku :)


kilka wpisów temu, wspominałam, że chcę zlikwidować brąz z naszej sypialni, na rzecz bieli i szarości. zaczęłam od szafki nocnej, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia PRZED, więc będzie w częściach; pozostałe meble czekają na swoją kolej.. (nie zwracajcie uwagi na bałagan, naprawdę ciężko jest upchnąć tak wiele rzeczy, na tak małej powierzchni.. A jak ciężko nie zwariować! ha, ale to inna historia)


od góry:
komódka na rzeźbionych nóżkach, kupiona za 10funtów, na targu staroci (jupiiii!)
dwie komody + szafę kupiliśmy w Argosie, 3 lata temu; choć są drewniane, nie polecam nikomu mebli z tego sklepu,.. acz kolwiek nie widać na nich śladu użytkowania, więc postanowiłam je przerobić
na samym dole, po prawej- szafeczkę nocną udają książki.. do czasu, aż skończę przeróbki tej właściwej

google.com

[wkrótce opublikuję pliki do pobrania z tekstem, który wykorzystałam na deseczkach. czajniczki oraz napis na desce do krojenia pochodzi z bloga TheGraphicFairy, polecam. ]
przyjemnego wieczoru..!

11 komentarzy:

  1. Fajne te Twoje tabliczki :) Ja moją przygodę z nitro zostawiłam po pierwszym niepowodzeniu i ciągle się zabieram, bo wreszcie spróbować raz jeszcze. Czekam z niecierpliwością na przeróbkę mebli, na pewno w bieli będzie im "do twarzy" (żałuję, że moich mebli w salonie nie da się przerobić, ciemny brąz jest bardzo kurzo-lubny). Dojrzałam na półeczce książkę Krajewskiego - uwielbiam jego retro kryminały. Zakochana jestem w Ebehrardzie Mocku, mimo, że jest to straszny szowinista i gbur. Co zrobić...
    Dziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie to super wyszlo. Teraz to juz chyba z produkcja wystartujesz. :)
    Skorzystam, jak kiedys sie do tego wezme, z twoich porad.
    Mebelkow duzo, ciekawa jestem jak beda wygladaly odmienione.

    Pozdrawiam serdecznie
    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  3. Napisy przenioslas swietnie, jakie wyraznie i rowniutkie. Ja ostatnio poleglam w tej technice.
    Szafka nocna przesliczna, a wiesz tez taka mam no noze troszka inna bo z dwiema szufladkami. Moja bedzie biala:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak tu ładnie:):) Będziemy często wracać!
    I od razu dodajemy do ulubionych:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej! Też mieszkam w UK (Szkocja) i chciałam nabyć nitro ale cena mnie nieco odstraszyła;/ czy używasz może takiego w zielonej prostokątnej puszce? Jakieś 10F za 0,75l? Z góry dziękuję za info i ewentualną radę.
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej, dziękuję za odwiedzinki :) nitro kupiłam w Pl i przywiozłam sobie litrową butlę za 5zł. byłam w B&Q ale nic podobnego nie rzuciło mi się w oczy, więc niestety nie mogę Ci nic w tej materii doradzić

      Usuń
    2. Aha rozumiem:) Ja widzialam wlasnie w B&Q, ale jak pisalam strasznie drogie to jest i na dodatek nie jestem pewna czy to to samo co polskie Nitro;)
      A i mam jeszcze jedno pytanie, te nadruki ktore przenosisz z jakiego rodzaju drukarki masz? (atramentowa czy laserowa?) Z gory dzieki:)
      Pozdrawiam i czekam na kolejne inspirujace wpisy;)

      Usuń
    3. Wydruki są z drukarki laserowej, nadaje się także zwykłe ksero. Próbowałam, z ciekawości, przenieść wydruk z atramentowej, ale bezskutecznie.

      Usuń
    4. Serio?! A ja mam dokladnie odwrotnie, dlatego zastanawiam sie nad zakupem drukarki atramentowej! Hmm, teraz to juz sama nie wiem co zrobic;/

      Usuń
    5. naprawdę?? a to mnie zdziwiłaś!! zwłaszcza, że sama próbowałam i wydruk atramentowy po prostu się nie przenosił. to samo czytałam na innych blogach- wszyscy korzystają z laserowej.

      Usuń

Zapraszam na www.jestrudo.pl !

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...