dziś nawet bardziej, niż w ost. poście, gdyż moje wymarzone biureczko jest już na swoim miejscu, (!) a więc wszystko we mnie śpiewaaaa.
cieszę się, jak dziecko tym nowym meblem.. wymiary idealne, kolor, dwie szufladki. cud malina :) :)
do tej pory dziwię się, że zmieściło się w samochodzie, zwłaszcza, że siedzenia się zbuntowały i nie dały złożyć..
no i napracowaliśmy się przy nim konkretnie, krzesło i jego rzeźbione oparcie oraz nogi też dały w kość. ale już dość spraw technicznych, zobaczcie jak się przeobraziło z larwy w motyla :)
w trakcie ścierania/malowania:
.. i na swoim miejscu:
w roli pojemniczków na przybory:
pewnie zauważyłyście, że brakuje lampki.. mam już swoją wymarzoną, mniej więcej coś takiego, w bieli:
ale 190 funtów? kto wymyśla takie ceny?!
~~~~~~
skoro jesteśmy już przy temacie biurek, pójdę krok dalej.. notesy, notatniki, pamiętniki, książeczki adresowe.. od kiedy nauczyłam się pisać- wciąż mam ołówek w dłoni :) :)kalendarz- w okresie szkolnym nigdy nie wypuszczałam go z rąk: kartkówki, sprawdziany, wycieczki, plan lekcji, oj nie zdałabym matury, gdyby nie te wszystkie kalendarze kupowane z roku na rok. teraz moje dni są dużo spokojniejsze, w pełni zadowala mnie kalendarzyk dołączony do Twojego Stylu (styczeń)
notatnik z adresami- kartki urodzinowe, świąteczne, listy do przyjaciół-wędrowców (tak S, do Ciebie mówię! :):) ) czy nr telefonów.. niewiele z nas ma pamięć do liczb, a więc gadżet przydatny na lata (mój błaga o pomstę do nieba, kartki zaczynają się wysypywać..)
notatnik fotograficzny- taki mój osobisty gadżet wykonany przez Stokrotkę; w pełni ekologiczny (kartki pochodzą z niezapisanych do końca zeszytów szkolnych- zachęcam Was do wykorzystywania takiego papieru!), kobiecy, śliczny.. podzieliłam go na odpowiednie rozdzialiki, dzięki czemu stał się jeszcze bardziej funkcjonalny
na koniec szerokozakresowy zapiśnik- największa strona zawiera linijki z nagłówkiem to do list (lista rzeczy do zrobienia), wiem brzmi strasznie =), oprócz tego gładka strona z torebeczkami w rogu (najczęściej robię tam listę zakupów) i nalepki/zakładki; bardzo stylowy, zwłaszcza, gdy lubi się groszki i torebki :
miał być post zwięzły i na temat, ale jakoś tak wyszło, że podzieliłam się z Wami większym kawałkiem życia, niż planowałam :) jestem ciekawa co znajduje się w szufladach Waszych biurek? co nosicie w torebkach?
czekam na komentarze z odpowiedziami, a tymczasem trzeba wykorzystać pogodę ----> SPACER :)
prześliczny nowy kącik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Prześliczne biureczko prześliczne notatniczki, a co jest w mojej szufladzie i w torebce? najogólniej rzecz biorąc bałagan i można tam znaleźć od smoczka po śrubokręt a kalendarz też mam od zawsze
OdpowiedzUsuńoj Diana spora rozpiętość w tej Twojej torebce :) pewnie nie raz się zaskoczyłaś, co można tam znaleźć haha !
Usuńpiękny "motylek"...nie mam biurka...a innych szufladach,,mnóstwo długopisów,mazaków,...zjęc,karteczek samoprzylepnych...tak jakoś tam papierniczo:))...a w torebce baby i dziada brak...hihihi:))
OdpowiedzUsuńŚwietny kącik:)))jak mnie takiego brakuje!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOLU, ja prawie 2 lata zwlekałam z tym biurkiem bo pokoik mamy malutki i ciągle mi się wydawało, że dodatkowo go zagracę. jednak- błąd! biureczko fajnie się wpasowało, a ja wreszcie mam wymarzony kącik.
UsuńOlu, ja prawie 2 lata zwlekałam z biurkiem! mamy niewielki pokoik i bałam się, że niepotrzebnie go zagracę- błąd! biurko świetnie się wpasowało, a ja mam wreszcie wymarzony kąt.. :)
UsuńWszystko piękne! Biurko miodzio :) Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :) M.
OdpowiedzUsuńCudnie, po rpostu rewelacja:)♥Lovingit.pl♥
OdpowiedzUsuńznakomita przemiana! :) bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBiureczko przeszło rewelacyjną przemianę :) Co do notesów i kalendarzy, to po prostu je uwielbiam i nie mogę się obyć bez jakiegoś pod ręką. Kalendarz z Kotem Simona noszę zawsze w torbie. Obok innych, bardzo przydatnych z resztą rzeczy, jak rolka do ubrań, kosmetyczka, jakieś tabletki przeciwbólowe, klucze, portfel, kodeks postępowania administracyjnego (tak, tak), drewniane serducho od mojego Męża, mokre chusteczki, ładowarka, pendrive (a właściwie dwa), okulary... kurde, dużo tego. Ale przecież wszystko potrzebne! W biurku panuje podobny rozgardiasz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
nie wiem czy istnieje metoda, która pozwoliłaby na utrzymanie porządku w torebce.. :)
Usuńmebelki wyszły świetnie. Mnie tez po głowie chodzi coś w tym stylu. Póki co szukam i zazdroszczę , że ty swoje juz masz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne przeróbki , a zapaśnik ten groszkowy ,to gdzie do dostania ? strasznie mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńa w mojej torebce zawsze nieład , jak posprzątam to zaraz na nowo...
pozdrawiam
Ag
avrea.blogspot.com
Magnifiсent web ѕіte. Lotѕ of usеful
OdpowiedzUsuńinfo here. I am sending it to somе buԁԁіes
аns alsο sharing in dеliсious.
Anԁ obvіously, thank yοu on your еffort!
Also see my website :: Loans for Bad Credit