sypialnia naturalnie

witajcie Kochani,

wrzesień był dla mnie miesiącem baaardzo intensywnym: przeprowadzka, masa pracy w mojej małej firmie foxy, a także etat, nałożyły się na siebie i posiały spustoszenie. pochorowaliśmy się z T. oboje, ja wysiadłam psychicznie (bo ciągle coś do zrobienia, bo terminy gonią, ludzie na zdjęcia czekają, a tu jeszcze masa innych rzeczy) a że gotować też nam było nie po drodze- jadaliśmy raczej kiepsko. i tak 1 października poczułam ulgę, że już 'po', choć ciągle się odgruzowuję z gigabajtów zdjęć. w międzyczasie odwiedziła nas mama T. więc udało nam się zwiedzić kilka nowych miejsc, był też czas na spokojne zakupy i grę w karty. uff :):)

dziś wracam do Was z postem z naszego nowego M; na początek sypialnia.
wciąż bardzo minimalistycznie (brak karniszy i zasłon na przykład) ale osiągnęłam efekt, który sobie zaplanowałam kilka tygodni temu.. trochę eko, nieco glamour ale w naturalnym stylu; mam jeszcze w planach wielki obraz nad łóżkiem (oh gdybym tak nie musiała sypiać..!) i przeróbkę komód, ale o tym z pewnością będzie w osobnym poście.

uprzedzając Wasze pytania:
- narzuta wzorzasta - TKmaxx
- narzuta jednolita - BM (mój ulubiony sklep w Anglii z dodatkami do domu, bajecznie niskie ceny, a rzeczy są śliczne!)
- poduszki & pościel- Primark

jej, starsznie jestem ciekawa Waszych opinii.. obawiałam się trochę, że może być za mdło, ale ostatecznie efekt mnie zaskoczył - jest po prostu KOJĄCO..
w takim sielankowym nastroju żegnam się z Wami, jakoś sennie się zrobiło..
buziaki!