bardzo mnie cieszy Wasz dużyyy i mega pozytywny odzew na projekt FNO!
dlatego, tak jak obiecałam, zjawiam się dziś z pierwszym postem- PARAMETRY EKSPOZYCJI.
nie zniechęcajcie się, jeśli czegoś nie załapiecie w pierwszej sekundzie; po przeczytaniu posta koniecznie weźcie aparaty i spróbujcie przećwiczyć wszystkie opisane opcje.
1. ISO - te trzy dziwne literki to czułość matrycy. w większości aparatów zakres ISO wynosi od 100 do 1600. co to oznacza w praktyce? za standard w normalnych warunkach oświetleniowych ( światło dzienne) przyjęło się ISO o wartości 200, i właśnie taką wartość możemy ustawić sobie w aparacie jako standard.
w momencie zmiany oświetlenia (zachmurzenie, zdjęcia w pomieszczeniu) możemy zwiększyć ISO do np 400 lub 800. zasada jest taka- im ciemniej, tym większa wartość ISO.
niestety wraz z ISO rośnie także zaszumienie na zdjęciach, widoczne zwłaszcza na ciemnych płaszczyznach. o tym, jak sobie z nim radzić, napiszę wkrótce.
poniższe zdjęcia zostały wykonane na różnych wartościach ISO. kliknijcie w zdjęcie,aby je powiększyć i przyjrzyjcie się ciemnym fragmentom zdjęcia:
2. czas naświetlania - to czas, kiedy w aparacie naświetlany jest elektroniczny element światłoczuły.
w większości aparatów cyfrowych (i w każdej lustrzance) istnieje możliwość ustawienia go manualnie.
im ciemniej, tym dłużej powinniśmy naświetlać nasze zdjęcie.
poniżej kilka przykładowych czasów naświetlania ułożonych od najdłuższego:
1/4 1/8 1/60 1/125 1/400 1/2000 itd..
należy także pamiętać, że długi czas naświetlania (np. 1/8, 1/20) może powodować, że nasze zdjęcia wyjdą 'poruszone', nieostre- warto wtedy skorzystać ze statywu.
tak to wygląda w praktyce:
prawidłowo naświetlone zdjęcie posiada szczegóły w światłach oraz w cieniach!
3. przesłona (f) - najprościej mówiąc jest to taka dziura w obiektywie :) :)
od jej wartości zależy ile światła 'wpada' przez obiektyw.
im ciemniej, tym więcej światła potrzebuje aparat, tym większą 'dziurę' w obiektywie trzeba ustawić :)
na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć, gdzie znaleźć wartość przesłony dla Waszego obiektywu:
również na obiektywach kompaktów powinna znajdować się ta informacja.
1:1.8 = f.1.8 a więc maksymalny otwór przesłony to 1.8
1:2.8 = f.2.8 tutaj maksymalny otwór ma wartość 2.8
otwór przesłony nie jest niczym 'wirtualnym' ani umownym; to najprawdziwszy fizyczny otwór przepuszczający określoną ilość światła; spójrzcie na poniższe zestawienie:
f 2.8 = duży otwór (duża ilość światła wpadająca do obiektywu) = mała głębia ostrości = rozmyte tło
f 7.1 = przesłona częściowa przymknięta (średnia ilość światła wpadająca do obiektywu) = średnia głębia ostrości = ostry pierwszy plan (anioły) i częściowo-ostre tło
f 22 = przesłona całkowicie przymknięta (mała ilość światła wpadająca do obiektywu) = duża głębia ostrości = ostry pierwszy plan oraz ostre tło
PODSUMOWANIE:
jak powyższą wiedzę zastosować w praktyce?
najprościej, według mnie (i właśnie ten sposób praktykuję od lat) jest najpierw ustawić ISO, biorąc pod uwagę ilość światła, w miejscu, gdzie będziemy fotografować.
następnie musimy zdecydować czy chcemy uwydatnić pierwszy plan i rozmyć tło (patrz punkt 3. anioły f 2.8), czy zależy nam na dużej głębi ostrości (anioły f 22), a może na czymś pośrednim.. wedle tych postanowień ustawiamy przesłonę (f).
teraz pozostaje nam tylko czas naświetlania, który dobieramy tak, aby zdjęcie posiadało szczegóły w światłach i cieniach. skąd to wiemy? ano każdy aparat przelicza wartości iso oraz przesłony, które już wybraliśmy i na miarce [często zwanej po prostu miarką ekspozycji] pokazuje z jaką intensywnością zostanie naświetlone zdjęcie.
zaraz zrozumiecie o co mi chodzi:
powyższy wykres to właśnie miarka ekspozycji.
zdjęcie pod wartością 0 jest prawidłowo naświetlone. wszystkie na prawo były naświetlane zbyt długo, a więc są prześwietlone (nie widać szczegółów w światłach), a zdjęcia na lewo od 0 są niedoświetlone, czyli były naświetlane zbyt krótko, co spowodowało utratę szczegółów w cieniach.
wszystko, co musimy zrobić, to ustawić czas naświetlania tak, aby kursor znalazł się w okolicach 0.
Ufff, kto dotrwał do końca? :)
skoro już tu jesteście, pora zamienić kubek z kawą na aparat i poćwiczyć!
mam nadzieję, że powyższe opisy i foto-przykłady uzmysłowiły Wam jak to wszystko działa.
parametry ekspozycji pomogą Wam tworzyć świadome, a więc lepsze zdjęcia.
ja trzymam kciuki, wszelkie pytania i niejasności chętnie rozwieję w komentarzach.
DO DZIEŁA FOTOGRAFKI NA OBCASACH !
~~~~
przypominam o banerkach do pobrania i podlinkowania na ten adres:
http://home-znaczy-dom.blogspot.co.uk/search/label/Fotograf%20Na%20Obcasach
dla wszystkich, którzy mają ochotę podzielić akcję FNO na swoich blogach :)
Jak dla mnie bardzo jasno i przejrzyście napisane, dobrze by było faktycznie przy czytaniu zamiast kawy trzymać aparat, ale to po 15 jak wrócę do domku z pracy. Dzięki za pierwszą lekcję. Pytania zadam, jak się nie ogarnę we wszystkich punktach. Miłego dnia. Pozdrawiam wszystkie fotografki na obcasach i fotografów jeśli tu zajrzą
OdpowiedzUsuńDokładnie, jasno i konkretnie, wszystko zebrane do kupy, pozwala uporzadkowac posiadana wiedze :)
OdpowiedzUsuńfajnie o tym poczytać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Bardzo fajnie, ciekawie i przejrzyscie przygotowany wstep, podstawy:) Gratuluje i z pewnoscia bede zagladac po wiecej szczegolow;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Coś czuję, że nie tylko ja będę się uczyć od Ciebie fotografii, ale te posty pokażę też Mężowi. Na pewno będzie zachwycony (mimo, że na obcasy na pewno nie da się namówić :D)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
to może chociaż jakieś japonki???? :P
Usuńhahah
A czy będą też w późniejszej fazie lekcje o obróbce? ;>
OdpowiedzUsuńjasne Jagódko!
Usuńmyślę jeszcze nad formą tego typu postów..
jest coś konkretnego, co chciałabyś się dowiedzieć?
Jest całe mnóstwo takich rzeczy. Przysiądę wieczorkiem i napiszę maila, ok? :-)
Usuńbyło by super!!
Usuńdzięki Kochana :*
Jesteś boska! Niby to wszystko wiem, ale... No właśnie!
OdpowiedzUsuńDzięki za lekcję pokory!
Jak dla mnie bardzo dobrze wytłumaczone, o iso wiedziałam ale mam problem ponieważ zwykłą cyfrówką jaką posiadam nie da mi się osiągnąć głębi jaką bym chciała...nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale to też zależy od światła w pomieszczeniu?
OdpowiedzUsuńDziękuję za lekcje i z niecierpliwością czekam na kolejne;)
Pozdrawiam cieplutko
Po studiowaniu wielu miej lub bardziej czytelnych artykułów, te aspekty już opanowałam, ale przyznaję, że gdybym od razu przeczytała to, co napisałaś TY, byłoby to dużo prostsze! Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńjejku, to bardzo miły komentarz.
Usuńdoskonale wiem o co Ci chodzi- pamiętam te męczarnie przedzierania się przez surowy 'męski' tekst..
fajnie, że mogę to ułatwić innym :)
Załapałam :) Mój mąż tłumaczy mi to od lat, ale jakoś nigdy do mnie nie trafiały jego słowa :) Twoje tłumaczenie jest znacznie lepsze :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana K!
UsuńŚwietne porady ;) ach teraz tylko przydało by się zainwestować (czyt. nazbierać pieniążki hihi) w nowy aparat :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Mika <3
jaki aparat masz teraz?
Usuńzałożę się, że można z niego sporo "wycisnąć" :)
swoją pierwszą cyfrówkę (canona) miałam 7 lat temu, a pamiętam, że mogłam tam samodzielnie ustawiać wszystkie parametry.
OMG, ja to chyba z innej planety jestem:P Wzięłam aparat i szukam:P Zrozumialam teorię, najwazniejsze punkty wypisane (jak na pilną uczennicę przystało zalożyłam sobie zeszyt fotografa na obcasach:P), ale z praktyka kruchooo:) lecę szukac instrukcji do aparatu, bo czuję, że będzie niezbędna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
ale się cieszę, że tak poważnie do tego podeszłaś. :)
Usuńna początku może zgrzytać, ale jak już załapiesz- pójdzie automatycznie.
tak naprawdę to nic trudnego.
szykuj zeszyt na następną lekcję!
Super, jasno i konkretenie !! Świetny blog, będę do Ciebie często wpadać. pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńJa niby teorię znam, ale wciąż próbuję osiągnąć głębię... :)
OdpowiedzUsuńFajny przewodnik!
pa, marta
Uwielbiam Cię za tak przejrzyste wyłożenie :) Od dwóch lub trzech lat jestem posiadaczką lustrzanki, ale co mi po niej skoro nie umiem robić zdjęć... Dziś już nie podziałam, ale rano na pewno zrobię pierwszą lekcję i informację o Twoim kursie zamieszczę na blogu :)
OdpowiedzUsuńpodziałałaś ?? jak poszło?
Usuńtrzymam kciuki :)
o rany uwielbiam Ciebie i tego bloga, będę tu wracała, zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńSuper! Tak bardzo cieszę się, że tu trafiłam!
OdpowiedzUsuńMoże w końcu zaskoczę moje męża przyrostem wiedzy o fotografii:)
Dodaję do obserwowanych i zapraszam na mojego bloga:
http://fpomyslow.blogspot.com/
zaglądaj często, a na pewno go przegonisz!
Usuńjutro kolejna lekcja, szykuj aparat!
Z tym przegonieniem może być problem, ale przynajmniej zabłysnę raz czy dwa ;)
OdpowiedzUsuńKasia
Witaj! :) bardzo by mi było miło gdybyś dołączyła do nas na linkowej imprezie, wszystkie blogerki diy, wnętrzarskie, kulinarne itd mogą wrzucać linki do swoich najciekawszych postów dzięki czemu inni odwiedzający będą mogli je obejrzeć. Zapraszam! :)
OdpowiedzUsuńwww.speckled-fawn.blogspot.com
Świetny cykl :) Sama mam lustrzanke. BARDZO chciałabym nauczyć sie robić ciekawe zdjęcia, jednak nie mam czasu studiowac książek. Podpatruje właśnie takie kursiki na blogach, bo sa zwięzłe, treściwe i na temat :) Na pewno będę śledzić kolejne notki :)
OdpowiedzUsuńSuper sobie wymyśliłaś ten kurs. Jestem na poziomie bardzo podstawowym jeśli chodzi o fotografię, ale mam będę wytrwałą uczennicą i mam nadzieję, że to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post!!! Super, super dzięki! Jutro próbuje! :D :)))
OdpowiedzUsuńDzięki - wiedziałam, że dzięki niemu dużo się nauczę, dlatego post czekał otwarty z tydzień, nim się za niego zabrałam.
OdpowiedzUsuńa rezulaty - świetne, rozumiem o co chodzi :)
świetny blog a ten kurs coś ekstra, też założyłam zeszyt notatnik. nigdy nie mogłąm pojąć tych ustawień a teraz już wiem.......
OdpowiedzUsuńsuper! gratuluję! kurs za kursem i żaden aparat nie będzi Ci straszny!
UsuńOd dawna szukałam fajnego kursu, a teraz trafiłam tu przypadkiem i jak na razie to strzał w dziesiątkę. Profesjonalnie, zrozumiale.
OdpowiedzUsuńAniu, nawet nie wiesz jak mi miło czytać takie komentarze! bardzo bardzo się cieszę, że kurs się przydaje.
UsuńBardzo fajnie przejrzyście napisane. Dziekuję Szukałam czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuń