wiem wiem, stałam się ostatnio takim trochę "niedzielnym blogerem" albo "blogerem od święta" :)
natłok spraw i pracy (tej przyjemnej, fotograficznej) spowodował, że w nielicznych wolnych chwilach ani mi w głowie pisanie postów! na szczęście moje podejście do prowadzenia tego bloga staje się coraz bardziej hm.. profesjonalne (?) i już wybiegam w przyszłość, snuję plany co tu dla Was fajnego przygotować.. pomysłów mam kilka, więc spodziewajcie się mnie częściej na jesień :)
przygotuj:
- pomidorki koktajlowe
- mieszankę sałat
- czerwone winogrona
- kozi ser
- parmezan
- kilka orzechów (najlepsze włoskie)
- miód
- czerwone jabłko (opcjonalnie)
- dressing (opcjonalnie)
wykonanie:
Wykonanie banalne, jak w przypadku większości sałatek :)
Do miski wrzuć liście sałaty, wymieszaj z dressingiem, lub niewielką ilością miodu oraz orzeszkami i kozim serkiem. Dodaj pomidorki, winogrona, opcjonalnie kilka kawałków jabłka. Na wierzch zetrzyj kilka plastrów parmezanu. Gotowe!
Sałatka jest przepyszna, lekko słodka, winogrona idealnie komponują się z serami.. jem ją na-okrągło od naszego powrotu i wciąż nie mam dosyć! Używam tylko miodu, nie wymyśliłam jaki dressing byłby odpowiedni.. może Wy mi coś podsuniecie..? Koniecznie dajcie znać, czy smakowało :)
przepis już kopiuję :)
OdpowiedzUsuńja również:)
OdpowiedzUsuńKochana, jak słyszę Barcelona to mi się cieplej na sercu robi :))
OdpowiedzUsuńSałatka musi być rewelacyjna i obiecuję Tobie i sobie, że zrobię :) Jak tylko uzbieram grosza na skład :]
Mmm, aż mi zaburczało w brzuchu, a o tej godzinie już nie jadam :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście uwielbiam pocztówki z wakacji, jakiś czas temu zarejstrowałam się również na stronie postcrossing.com świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:)
chyba nie jadłam jeszcze nigdy koziego sera, ale sałatka wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńale piękny post!!
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona. a sałatki muszę spróbować! :)
kupiłaś tablet?
dziękuję Kochana! a tablet to mój "chcę" od dawien dawna, a teraz nadarzyła się okoliczność i mam! o.
Usuńnie jadałam nigdy koziego sera - muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńwygląda super smakowicie :D Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się tym (albo innym;)postem na kolejnym już link party :)
OdpowiedzUsuńwww.speckled-fawn.blogspot.com
Witam :)
OdpowiedzUsuńA ja nie na temat, ale chciałam Cię zapytać o literki paper mache? Nieraz pokazywałaś takie brązowe papierowe literki, przyozdobione... bardzo mi się podobają i chciałabym sobie kupić, ale znalazłam tylko zagraniczny sklep :/ Czy możesz napisać skąd je masz? :) Będę wdzięczna :)
Pozdrawiam
hej Beatko,
Usuńdzięki za odwiedziny, to tak na wstępie :)
literki kupowałam w Hobby Craft - mieszkam w UK, i tutaj jest to bardzo popularny sklep. z tego co się orientuję, można podobne znaleźć na allegro, albo ebay'u. powodzenia!
Sałatka brzmi bardzo zdrowo, ale ja jakoś nie mogę się przekonać do tych kozich produktów. Spróbowałam jogurtu naturalnego i niezbyt przypadł do gustu moim kubkom smakowym :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie sobie ja dzis zrobię:) odbiegając od tematu, podziwiam twoją wyobrażnie:) o talencie juz nie wspomne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAhaoshi
hej, dzięki za odwiedziny. sałatkę polecam, a swoim komentarzem przypomniałaś mi, że dość dawno jej nie jadłam! trzeba to szybko naprawić :)
Usuń